NAZYWAM SIĘ
misio
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Sosnowcu
Cześć. Wołają na mnie Misio. Nie przepadam za tym imieniem, więc nie reaguję na nie i śmiało możesz dać mi inne, fajniejsze. Bardzo lubię długie wędrówki najlepiej połączone z kąpielami oraz degustacją gałęzi. Jestem dosyć silny i czasami szarpnę człowieka, ale dzięki systematycznym spacerom coraz lepiej chodzę na smyczy. Muszę się pochwalić, że bardzo sprawnie ubieram szelki przed wyjściem z boksu.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: