NAZYWAM SIĘ
gapcio
PRZEBYWAM W
Przytulisko Głowno - Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt ARKADIA
Mam na imię Gapcio. Zostałem oddany przez swoich właściciel. Każdego dnia przez kilka miesięcy widziałem coraz słabiej. Nie wiedziałem czy to normalne. Jednak moi właścieciele znaleźli pretekst, żeby mnie oddać. Byłem zdrowym psem, kochającym swoich ludzi. Oni jednak stwierdzili, że problem okulistyczny jest wystarczający, aby mnie oddać. Aktualnie nie widzę już prawie w ogóle, ale to mi zupełnie nie przeszkadza. Nauczyłem się z tym żyć. Mimo tego, że moje oczy nie widzą, moje serce doskonale rozpoznaje dobrych ludzi, którzy mnie kochają.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: