NAZYWAM SIĘ
bela
PRZEBYWAM W
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom Stawiamy Na Łapy
Przyjechałam do fundacji z Piekar. Z bombelkami, ale na szczęście już wincyj bombelków mieć nie bendem, bom jest wysterylizowana w końcu. Bardzo lubiem człowieków, szczególnie jak mi dajom jedzonki. A jak mi nie chcom dawać, to se sama biorem ;) Poza tym mruczem jak traktor i drapiem drapaki, a nie meble. Najbardziej w życiu lubiem jeść kurczaka i ganiać za wentkom.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: