NAZYWAM SIĘ
lucek
PRZEBYWAM W
Psikątek Tośkowej Ferajny - Fundacja Dobrych Zwierząt
Miałem umrzeć, przypięto mnie łańcuchem do ściany w opuszczonej szopie, aby nikt mnie nie widział i nie znalazł. Dobrzy ludzie odkryli moją gehennę i w ostatniej chwili trafiłem tutaj. Wiem, że jestem tu bezpieczny i bardzo się cieszę, że nie będę już głodny. Jestem młody, miły, więc na pewno szybko znajdę dom... A wdzięczny za ocalenie życia będę zawsze!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: