NAZYWAM SIĘ
bonus
PRZEBYWAM W
Schronisko Azyl Biała Podlaska
Hej, mam na imię Bonus, jestem dojrzałym psem w typie amstaffa. Straciłem swój dom, kiedy moja właścicielka straciła mieszkanie socjalne. Byłem zaniedbany, ciągle trzymano mnie w mieszkaniu i nie wyprowadzano na spacery. Początkowo zaufałem wolontariuszom w schronisku, wychodziłem z nimi na spacery, dawałem się głaskać i myślałem, że będzie już tylko lepiej. Niestety, stan moich łap zmusił ich do trzymania mnie w izolatce. Spowodowała ona moją frustrację, a ją wyładowywałem na wolontariuszach i pracownikach. Teraz wyprowadza mnie jeden zaufany pracownik, który nie wystraszył się moich zachowań. Moje łapki nadal sprawiają mi problemy, bolą i puchną. Jestem skromny i nie proszę o wiele, jedynie o pomoc, żebym mógł żyć w komforcie, bez bólu.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: