NAZYWAM SIĘ
aron
PRZEBYWAM W
Fundacja Psi Azylek
Dzień dobry, z tej strony Aron i jestem świetnym przykładem tego, że gdy schroniskowemu pieskowi poświęci się czas i uwagę, to efekty przewyższają oczekiwania! Nie mogę w to uwierzyć, że kiedyś byłem lękowym pieskiem, który bał się nie tylko obcych ludzi, gwałtownych ruchów i samochodów, ale też np. schodów i podłogi. Zrobiłem z moimi opiekunami kawał dobrej roboty i dziś mogę przedstawić się jako spokojny, cichy pies, który super dogaduje się z innymi zwierzętami. Kocham spacery, ogród i zabawy. Chętnie zjem coś pysznego, ale bez kurczaka, bo mam na niego alergię. Hau!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: