Kochany Mikołaju. Z tej strony Swawola. Jestem małym dzieciakiem a już swoje przeszłam. Razem z rodzeństwem, jeszcze w brzuszku mamy zostaliśmy wyrzuceni na bruk.. Urodziliśmy się w gminnej przechowalni, tam też nie było łatwo. Przechowalnia to nie schronisko ani domek, dalej byliśmy jak tobołki które ktoś rzuca na dno "przechowalni". Po urodzeniu było zimno, mamusią nas ogrzewała ale to działało tylko na chwilę. Słyszeliśmy jak jej brzuszku burczy a nam zaczynało brakować jej mleczka. Na szczęście ktoś na zauważył i dal znać Grupie Ratuj. Oni nas zabrali do ciepłego miejsca. Mamusia tutaj miała łatwiej. Na pewno miała brzuszek i my też. Dbają o nas teraz jak o księżniczki. Codziennie dostajemy przytulasy. Zaczynamy już uczyć się jeść sami i powoli stawiamy pierwsze kroki. Jeszcze nie możemy wychodzić bo czekamy na szczepienia więc korzystamy z podkładów. Lubimy też się bawić a zabawki są suuuuper, szkoda tylko że tak szybko je rozpracowujemy hihi. Proszę Mikołaju podaruj nam taka wyprawkę. Karmę mokra starter dla szczeniaczków, sporą ilość podkładów (w końcu nie jestem sama) I troszkę zabawek. Z góry dziękuję.

PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.

Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom:

Wesprzyj nas darowizną jednorazową

Imię

Nazwisko

Adres e-mail

zł

Zgadzam się z regulaminem*

Przekazywanie kwoty będzie kontynuowane przez system płatności

Udostępnij