NAZYWAM SIĘ
man
PRZEBYWAM W
Fundacja JOKOT
Cześć, jestem Man. Miałem brata, Maza, ale został już wcześniej adoptowany. Ja ciągle czekam na swoje szczęście. Nasze imiona wzięły się stąd, że nagle pojawiliśmy się w miejscu, gdzie było bardzo dużo bardzo dużych i bardzo głośnych samochodów. Taki pojazd może nawet przejechać kotka, wyobrażacie sobie? To ja sto razy wolę czekać na Swojego Człowieka w Fundacji Jokot, a nie tam!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: