NAZYWAM SIĘ
amelka
PRZEBYWAM W
Fundacja dla Szczeniąt Judyta
Jestem żywym srebrem, trzpiotem, wiecie takim wariatuńciem. Gejzerem energii na dwóch łapach. Dwóch, bo przednie kończyny mam niewykształcone. Taka się urodziłam i taka wylądowałam w bezdomności. Ponad wszystko kocham człowieka. Chcę być blisko niego, tulić się, pakować na kolana i zacałować. Kontroluję wydalanie więc trzeba zabierać mnie na spacerki, które po prostu ubóstwiam.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: