NAZYWAM SIĘ
fernando
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Zwierząt w Olsztynie
Cześć! Jestem Fernando i mam 4 lata. Z wyglądu przypominam owczarka. Mój pan porzucił mnie na cmentarzu, niezły dowcip co? Na szczęście ktoś mnie wypatrzył i zadzwonił do schroniska. Na początku muszę się przyznać trochę ludzi straszyłem. Ale co miałem zrobić? Sam się bałem! Ale teraz się nie boję, okazało się, że w schronisku są całkiem fajni ludzie. I czasem dają ciastki! Uwielbiam biegać, eksplorować, bawić się piłką. Niestety jestem duży, trochę dokuczają mi stawy, nikt o mnie nie pyta. Ale może chociaż dasz mi prezent?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: