NAZYWAM SIĘ
kodi
PRZEBYWAM W
Fundacja Sterczące Uszy
Biegałem po wsi z łańcuchem na szyi w poszukiwaniu lepszego życia. W ten sposób trafiłem do Pani, która się mną zaopiekowała, pokazała czym jest spokój, ciepło i pełna miska. Z uwagi na mój dojrzały wiek zostałem dokładnie przebadany, stąd dowiedziałem się, że doskwiera mi niedoczynność tarczycy i dwa razy do roku miewam ataki padaczki. Grzecznie biorę leki. Jestem też bardzo otwartym psiakiem, spokojnym ale też zabawowym. Zachowuję czystość w domku i mógłbym zamieszkać z osobą starszą lub rodziną bez dzieci i innych psów.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: