NAZYWAM SIĘ
rudi
PRZEBYWAM W
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Suwałkach
Nazywam się Rudi, zastanawiacie się pewnie dlaczego? Przecież wcale nie jestem rudy! Kiedy miałem najgorszy okres w swoim życiu, moje srebrzyste futerko zmieniło kolor na rude, przez niedobory i choroby, które dopadły mój organizm. Okazało się też, ze mam przy imieniu dopisek FIV+ i mam przez to dużo mniejsze szanse na adopcję… Ale się nie poddaję! Mimo, że mam dopiero 6 lat, to nie mam już ząbków, ale to wcale nie tak dużo, prawda? Moi koledzy z pokoju znaleźli domki, więc ja tez wierzę, że na to zasługuję. Na początku nie ufałem ciotkom i byłem troszkę wycofany, ale pokazały mi, że szczotka i głaski to coś super przyjemnego! Chciałbym mieć to na co dzień… Jako, ze mam wirusa FIV, moja odporność jest słabsza niż u reszty kotków, dlatego bardzo proszę o suplement Vetomune, który już nie raz mi już pomógł.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: