NAZYWAM SIĘ
ara
PRZEBYWAM W
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
Dzień dobry, z tej strony Ara. Miałam w tym roku swoje pięć minut sławy, niestety z całkiem niefajnych powodów, bo poturbował mnie dzik. Mocno. Szczęściem w tym nieszczęściu było trafienie do Fundacji AST i może, ach może, szansa żebym w końcu znalazła kochający domek? Bo ja jestem taki ludzki piesek, a do tego mówią, że szalenie uroczy. Mogę mieszkać z dziećmi, mogę się przytulać, mogę grzecznie na Ciebie czekać, jak wychodzisz do pracy. Strasznie dużo mogę! Może mogę też dostać coś od Mikołaja? Jak myślisz? Lubię sobie coś dobrego zajadać, zabawki mamlać (I ich nie niszczę! Szanuję moje misie!), położyć się na wygodnym kocyku.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: