NAZYWAM SIĘ
mela
PRZEBYWAM W
Fundacja Koci Galimatias
Mam na imię Mela. Pewnego dnia pojawiłam się na działkach. Bardzo chora, bardzo przestraszona i głodna. Z mojego pysia lała się ropa, miałam zgniłe żęby i bardzo duży ból. Pan Doktor od Kotków usunął mi ząbki, zostawił tylko kły. Poprawiła się jakość mojego funkcjonowania, komfort jedzenia. Jestem nieśmiałym Kotem z bagażem doświadczeń. Trudno mi pisać czy moja nieśmiałość wynika z doświadczenia, czy charakteru. Chciałabym mieć swój dom, swojego Człowieka dla którego będę ważna, który ceniłby moje towarzystwo i kochał za nic.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: