NAZYWAM SIĘ
karbon
PRZEBYWAM W
ProFelis
Siemaneczko, to ja Karbon. Urodziłem się w lesie i ciocie zabrały mnie do domu, bo się bały, że mnie lisy pożrą. Jestem ciekawski, lubię towarzyszyć cioci we wszystkim, co robi. Uwielbiam głaskanie i przytulanie. Lubię też leżeć na cioci, gdy ona odpoczywa. Ach! I jeszcze do czegoś muszę się Wam przyznać... Mam wirusa białaczki w sobie i dlatego nie mogę znaleźć domu. U cioci w domu tymczasowym jest mi bardzo dobrze, ale chciałbym kiedyś mieć swój własny dom.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: