NAZYWAM SIĘ
zorro
PRZEBYWAM W
ProFelis
Mam na imię Zorro, bo jestem tam samo odważny jak on i mam jedno oczko, przez co wyglądam tak, jakbym nosił maskę. Oko straciłem, bo miałem bardzo silny koci katar i pani doktor musiała je usunąć. Po operacji szybko doszedłem do siebie i teraz cieszę się życiem. Lubię się bawić z moim braciszkiem Tornado - jesteśmy bardzo zżyci i chcielibyśmy mieszkać razem. Czy dwa czarne kotki mają szanse na wspólny dom?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: