NAZYWAM SIĘ
guffi
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Żyrardowie im. psa Kazana
Jestem Guffy, dzień dobry przyjaciele!!! Mogę nauczyć Was wesołej piosenki, albo yyy tańczyć. Lubie tańczyć i spiewać i patrzec głęboko w oczy, hyhyhy. Jestem wesołym psem, o zbyt długich łapkach. Czasami w tańcu je gubie, mylą mi się i robię brzdęk. Pytacie jak taki gość trafił tu? Miałem brardzo zły dom, ja i moja koleżanka, nie mieliśmy co jeść, nie chodzilismy na spacery, nie było gdzie biegać i tańczyć. Pewnego dnia wyprowadzili nas w nocy i przywiązali do słupa. Bardzo sie balismy, bardzo. Szczekałem i broniłem mojej przyjaciółki, ona jest taka mała. To byla noc, która odmieniła nasze życie. Trafiliśmy do psiego raju, zwanego Schroniskiem. Obcięto nam pazury, możemy teraz chodzic bez bólu, dostajemy jedzenie i jest gdzie tańczyć... Brakuje mi tylko dobrego człowieka, takiego jak Patrycja moja wolontariuszka. No i cały czas brakuje mi jedzenia, apetyt mam jak wilk. Nie dziwcie się, muszę jeszcze przytyc około 10 kg.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: