NAZYWAM SIĘ
diego
PRZEBYWAM W
Fundacja Psi Azylek
Cześć, mam na imię Diego. Jestem przerażony schroniskowym kojcem, chowam się za budę i popiskuję smutno, bo nie wiem, dlaczego jestem tutaj uwięziony. Odwiedzają mnie wolontariuszki z Fundacji, w które chętnie wtulam swój mokry nosek. To takie super uczucie, kiedy obok jest człowiek, który mnie głaska i bierze na chwilę na spacer! Chciałbym mieć swój dom, ale póki co jestem tutaj. Może chociaż dostanę jakąś pyszną puszkę jedzonka, bo apetyt mi dopisuje.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: