NAZYWAM SIĘ
łatek
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Rudniku - Stowarzyszenie Ochrony Praw Zwierząt CANE FERITO
Kiedy trafiłem do schroniska, byłem maleńką kupką nieszczęścia. Zapchlony, zagłodzony, nieufnie patrzący na każdego. Człowiek niestety nie kojarzył mi się z niczym miłym. Skrajnie wycieńczony długą tułaczką, odsypiałem całe dnie, jedynie jedzonko było czymś, co mogło mnie zmusić do pobudki. Dziś jestem wesołym kompanem, choć potrzebuje chwilki, żeby zaufać nowopoznanej osobie. Jestem psiakiem w typie ,,przepraszam, że istnieje". Potrzebuję kogoś, kto mnie pokocha i popracuje ze mną nad moim poczuciem własnej wartości.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: