NAZYWAM SIĘ
kokosanka
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Żyrardowie im. psa Kazana
Z tej strony Kokosanka, mam około 3 lat i podobno wygladam jak Rafaello, kulka oblepiona wiórkami kokosowymi. Urody mi nie brakuje, a mimo to mieszkam w schronisku już od dawna. Boję się ludzi, boję się dotyku. Czas spędzam w moim kartonowym domku. Lubię moje ciocie, i bardzo się cieszę na ich widok, a one śmieją się, że ogon mało mi nie odpadnie, chociaż ja wiem, że tak nie będzie, bo przecież jest bardzo dobrze przytwierdzony. Podobno mogę o czymś zamarzyć, że będzie gwiazdka, że będą prezenty. A o czym ja tu mogę marzyc? O braku lęku, o dotyku człowieka, o spacerach, pięknych szelkach, pięknym posłaniu i pysznym jedzeniu. Myślisz, że spełnią się moje marzenia?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: