NAZYWAM SIĘ
hultaj
PRZEBYWAM W
Fundacja Azylu Koci Świat
Jestem Hultaj, choć wcale nie rozrabiam. Od 3 lat czekam na domek. Ciocie znalazły mnie na ulicy i przygarnęły, obiecywały domek, ale już tak długo czekam, że straciłem nadzieję, ale nic ciociom nie mówię, bo nie chcę ich zasmucać. Tutaj mam wielką budę, ciepłą słomę i codziennie jedzonko. Nie zawsze tak było, więc zadowalam się tym co mam i staram się być ciągle wesoły. Czasem tylko marzę o tym domku, co tak dużo słyszałem. Uwielbiam inne pieski, ludzi. Jestem wielki, ale bardzo spokojny i podobno powolny. Bardzo Was proszę, pomóżcie moim ciociom zapewnić mnie i moim kolegom z kojcy obok, dużo dobrego jedzonka.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: