Jestem Thea i trafiłam do fundacji z bardzo bogatym życiem wewnętrznym, czyli tak zwanymi pasażerami na gapę, w postaci różnego robactwa wewnętrznego. Na szczęście udało się ich wyeksmitować i teraz mogę zajmować się przede wszystkim łobuzowaniem, ganianiem i skakaniem po drapakach, co jest moją ulubioną czynnością. Potrafię też bardzo głośno mruczeć i łasić się jak prawdziwa łasica.

PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.

Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie:

Wesprzyj nas darowizną jednorazową

zł

Przekazywanie kwoty będzie kontynuowane przez system płatności