NAZYWAM SIĘ
hopek
PRZEBYWAM W
Przytulisko na Wiśniowej - Sandomierskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt
Jestem Hopek. Podobno prędkością przemieszczania się przypominam kukawkę kalifornijską. Tę od kojota i od beep beep... Moim zdaniem zamiast na prędkość powinno sie zwrócić uwagę na moją urodę oraz wrodzony szyk. I żeby od razu naślwietlić jak wielka to uroda i jak potężny to szyk - przypominam w tych sprawach Humphrey'a Bogarta w "Casablance". Umiem w maratony, skoki przez przeszkody, flirty i zabawy w łapki. Umiem się skupić i pobyć w bezruchu całe 23 sekundy! Umiem w trampoliny, równoważnie i labirynty. Oraz jestem niezwykle skromny. Skromny jak Bogart rzecz jasna.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: