Siemanko! To ja, Żwirek! Zostałem uratowany z dużej grupy kotów, byłem jeszcze mały i bardzo cierpiałem, okazało się, że to moje oczy, które były całe zaropiale, jednak moja opiekunka zajmowała mną bardzo dobrze i dzięki temu udało się je uratować! Teraz moje oczy są jedyne w swoim rodzaju i co najważniejsze wcale nie bolą! Uwielbiam szaleć z innymi kotami oraz dużo jeść. Nie pogardzę też dobrym mizianiem.

PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.

Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie:

Wesprzyj nas darowizną jednorazową

zł

Przekazywanie kwoty będzie kontynuowane przez system płatności