NAZYWAM SIĘ
bazyli
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Puławach
Mam na imię Bazyli. Sam nie pamiętam ile mam już lat, bardzo dużo. Często wyobrażałem sobie, że na stare lata będę leżeć z moim opiekunem na kanapie i wygrzewać stare kości. Niestety, sprawy potoczyły się inaczej, a mnie czeka starość w schronisku. Bo czy ktoś pokocha takiego psa jak ja? Przecież "nie opłaca się adoptować staruszków"... "szybko odejdą"...
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: