NAZYWAM SIĘ
skaza
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Puławach
Cześć, mam na imię Skaza. Do schroniska trafiłem jako zmęczony życiem, wystraszony pies, z licznymi ubytkami w sierści. W schronisku okazało się, że mam problem z tarczycą, po dobraniu odpowiednich leków moja sierść odrosła i teraz zachwycam wyglądem. Przekonałem się do ludzi i teraz bardzo chętnie wychodzę z każdym na spacer, jestem grzeczny i kulturalny. Czas na najlepszy dom na świecie!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: