NAZYWAM SIĘ
ciotka
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Pomocy Bezdomnym i Porzuconym Zwierzętom - Oczami Zwierząt
Cześć wszystkim! Mam na imię Ciotka, fajnie, co nie? A czemu mnie tak nazwali? Już mówię: Gdy trafiłam pod opiekę dziewczyn, na miejscu czekał mnie niesamowity widok – 12 małych kociąt. I cóż było robić, trzeba było pomóc maluszkom. Myłam je, pielęgnowałam, skubałam pazurki, uczyłam zabawy. I też broniłam, gdy widziałam, że inny kot wyraźnie ich nie lubił. Więc nazwali mnie Ciotka. Jestem zwykłą burą kilkulatką, trafiłam do dziewczyn zaraz po wypadku. Potrącił mnie samochód, ledwo z tego wyszłam. Niestety po wypadku straciłam oko, ale już nic nie boli i nie przeszkadza mi to. Czas tylko się trochę smucę, bo myślę, że chyba przez to nie mogę znaleźć nowego domu.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: