NAZYWAM SIĘ
bandżi
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie
Jestem Bandżi i mam ok. 3 lat. Wyglądam jak miks doga argentyńskiego i amstaffa. Niestety przechodziłem z jednych nieodpowiedzialnych rąk do kolejnych, co spowodowało u mnie szereg problemów behawioralnych. Ostatni właściciel się mnie bał i porzucił mnie w kagańcu, a podczas tych "chwil wolności" zostałem dotkliwie pogryziony przez innego psa. Teraz boję się innych psów, więc już na zapas reaguje na nie silną agresją. Czasami w szale potrafię przez przypadek dziabnąć mojego człowieka. Mój przyszły opiekun musi być zrównoważony, silny, odporny na sytuacje stresowe. Musi mi także okazać wsparcie, a wtedy będę jego najlepszym kompanem. Jestem bardzo pojętny, uczę się komend, potrafię chodzić przy nodze. Ćwiczę także wychodzenie na spacerki z innymi pieskami i muszę wam powiedzieć, że prawie zawsze dobrze mi idzie. Myślę, że zasługuję na szansę.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: