NAZYWAM SIĘ
lizzy
PRZEBYWAM W
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Suwałkach
Witajcie na stronie nestorki Lizzy. Trafiłam do kociarni z podgołdapskiej wsi, gdzie jakiś czas mieszkałam z innymi kotami na podwórku, karmiona resztkami przez pana z dużym problemem alkoholowym. Przybyłam z ulubionym kocim towarzyszem, ale też z pasażerami na gapę, czyli świerzem usznym... Do tego musiałam mieć usunięte zęby, bo były bardzo zepsute. Nic dziwnego, skoro większość mojego życia spędziłam w kiepskich warunkach. Szukam spokojnego domu, nie przepadam za życiem w kociarni, trochę tu za tłoczno, co mnie stresuje i mam problemy jelitowe. Czasami w ogóle odmawiam jedzenia, jestem w tym wieku, że mam prawo mieć swoje humorki. W swoich posiłkach najbardziej lubię sos. Może postawisz mi kolację?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: