NAZYWAM SIĘ
mia
PRZEBYWAM W
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
Witaj! Jestem Mia i mam jakieś trzy latka. Gdybyś zobaczył(a) moje zdjęcia kilka miesięcy temu, to pewnie byś mnie nie poznał(a)! A wiesz dlaczego? Bo straszna bida ze mnie była. Byłam chudzielec niemiłosierny i miałam tak okropne problemy, że pod tą moją łysą i czerwoną skórą to ledwie można było dostrzec, że tam gdzieś piękny piesek drzemie. Na szczęście udało mi się trafić pod opiekę Fundacji AST i do najkochańszej pani doktor dermatolog, która w końcu opanowała to potworne swędzenie, pieczenie, palenie. Teraz czekam na prawdziwy, kochający domek, taki, który mnie będzie ZDROWO kochał i dbał o to, abym więcej nie cierpiała. A w tym oczekiwaniu zawsze miło jest coś na ząbek rzucić, gryzaczka jakiegoś, czy chrupeczkę, mam nadzieję, że Mikołaj dobrze o tym wie!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: