NAZYWAM SIĘ
tyson
PRZEBYWAM W
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
Dzień dobry, jestem Tyson i mam piętnaście lat! Kiedyś mieszkałem w Ukrainie, jednak wojna wygnała nas z naszego domku. Moi właściciele pojechali dalej w świat, a ja zostałem w Polsce. I dzięki fundacji AST całkiem mi się w tej Polsce podoba! Mam fajowy domek tymczasowy, gdzie mogę się przytulać do kochanych człowieków, gdzie opiekują się mną i moją bolesną, staruszkową ortopedią. Nie mam już większych marzeń, wiesz? Bardzo doceniam ciepły kocyk, dobre słowo, czule głaszczącą rękę i coś dobrego do zjedzenia. Jeśli możesz sprawić, że jakiś drobiazg wpadnie pod moją choinkę… oj, chyba będę szalenie miło zaskoczony!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: