NAZYWAM SIĘ
magnum
PRZEBYWAM W
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
Dzień dobry, jestem Magnum. Mam już dziesięć lat skończone, ale nie wyglądam. Zachwycam, nieprawdaż? Jestem już sobie trochę czasu w Fundacji AST i, o ile nie znajdzie się dla mnie dom z koneserem, to raczej na zawsze zostanę z moimi ciociami. Dlaczego? Hmm… przyznam szczerze, że niełatwy ze mnie zawodnik. Trudny pies, tak mawiają. Szczęśliwie moje fundacyjne ciocie nie poddają się z takimi ancymonami jak ja, jak już biorą pod opiekę, to szkolą, ćwiczą, starają się zrozumieć i pomagać jakoś żyć bezpiecznie na tym świecie. Tak że żyję sobie i narzekać nie będę. No może tylko na to, że nie wiem, czy trudne pieski dostają prezenty od Mikołaja… Wiesz może? Jest szansa, że Mikołaj dostrzeże moje wysiłki i zmagania i podaruje mi coś pod choinkę?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: