NAZYWAM SIĘ
igor
PRZEBYWAM W
Azyl Psów Zapomnianych w Wołczynie
Mam na imię Igor.Jestem starym dziadkiem w typie husky. Końcowe lata mieszkałem w brudnym kojcu w szafce, dopóki wolontariuszki mnie nie wypatrzyły i zabrały ze sobą. Teraz mieszakam w Azylu, mam ciapłą budę i codzienny wybieg . To juz moj dom do końca życia i nadchodzące święta też tu spędzę. Czy umilisz mi je? Kupisz mi smaczną karmę i smaczki?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: