NAZYWAM SIĘ
amelka
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie SOS Koty Mielec
Jestem mała, słodka i przefajna! Rozkochuje w sobie człowieka w sekundę! Pamiętam już niewiele ale byłam kiedyś zupełnie sama, coś dużego uderzyło w moje kruche ciałko. Łapka bardzo bolała, ja głośno płakałam ale nikt przez tydzień tego nie słyszał! W końcu się doczekałam, ktoś zabrał mnie i choć to wszystko bardzo mnie przerażało chciałam być na człowieku cały czas! A oni mnie trzymali w klatce i tak ciągle musieli gdzieś iść. Wołałam głośno na ich widok i ciocia pękła, wzięła mnie do domu! Mówi coś jeszcze, że tymczasowego ale nie wiem co to znaczy i liczy się dla mnie tylko że mam to czego pragnęłam. Uwielbiam jeść schab i jedzonko tylko z saszetki, puszki są fuj. Aha, lubię wylegiwać się w hamaczku takim na oknie co bym śpiąc też miała kontrolę nad światem.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: