NAZYWAM SIĘ
cudak
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie SOS Koty Mielec
Jestem Cudak. Szedłem raz wiejską drogą zagubiony, zmarznięty, brudny i zrezygnowany. Pewien pan się zatrzymał i postanowił mi pomóc bo znał takie miejsce gdzie zrobią wszystko by nadać nowy sens mojemu życiu. Moja sierść powoli odzyskiwała swój czysto biały kolor. Moje potargane i chore uszy również się poprawiły jednak ich końcówki nie chcą do końca się zaleczyć, dlatego właśnie umówili mnie na badanie, które mam nadzieję wykluczy potworniastą chorobę. Bardzo pragnę bliskości człowieka gdy tylko mogę zaczepiam ciocie i proszę o chwilę uwagi. Słyszę jak mówią i się martwią o te ponad 100 kotów, które również tak jak ja czekają na upragniony dom prawdziwy, taki z człowiekiem na własność. Więc grzecznie tu czekam i mam nadzieję, że ktoś mnie w końcu pokocha i będzie mógł zabrać do domu.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: