NAZYWAM SIĘ
loluś
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Zwierząt w Łodzi
Może i moja twarz jest już posiwiała, ale serce mam złote. Nie ma wszak wstydu w tym, by się zestarzeć. Mam na imię Loluś. Jestem około 12-letnim, miłym psiakiem. Pieski w moim wieku naprawdę nie potrzebują wiele – większość czasu przesypiamy, a spacery to powolne…tup…tup... Mimo to cieszy mnie każdy dzień, który chociaż przez sekundę daje radość – krótki spacer, pogłaskanie, kilka słów. Trochę promieni słońca, zapach trawy i ludzka dłoń…Ze względu na moją metrykę i ząbki, które były w fatalnym stanie, powinienem jeść mokrą karmę, z jedzeniem suchej sobie nie radzę. Tylko tyle potrzebuję.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: