NAZYWAM SIĘ
banti
PRZEBYWAM W
Przytulisko na Wiśniowej - Sandomierskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt
Mam na imię Banti i jestem siostrą Keksika. Nieśmiała ze mnie kruszyna. I grzeczna wyjątkowo. Nie chuliganię, nie kradnę, nie przewodzę schroniskowej rebelii. Lubię święty spokój, wykopywanie kwiatków z doniczek (nie było zakazu, więc to raczej dozwolona forma zajęć ogrodniczych), polegiwanie na tarasie i łapanie muszek w locie! Jestem porządna, mam klasę, wyczucie i takt. Jestem gibka, sprytna i pełna bulgoczącej radości. No i jeszcze ta moja wyjątkowa uroda - jestem czarna jak smoła, ale... na mojej sierści bielą się niczym płatki śniegi włoski prześmieszne. Jak kiedyś znajdzie mnie mój człowiek nieśmiałość zamienię w wielką miłość, bo jedyne czego mi teraz brak to ktoś, dla kogo będę najważniejsza na świecie.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: