NAZYWAM SIĘ
krówka
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt GRUPA RATUJ
Drogi Mikołaju, niejeden raz musiałam zawalczyć o moje maluchy i obronić je przed niebezpieczeństwem i zimnem. Ale każda mama tak by zrobiła, nawet gdyby musiała zapłacić za to życiem. Wiele razy byliśmy w niebezpieczeństwie. Ale to już przeszłość. Dostaliśmy azyl w ciepłej Ratujówce, zadbano tutaj też o mnie, a maluchy są już wystarczająco duże, aby poradzić sobie same. Przez to, że byłam zdana na siebie, jestem jeszcze trochę wystraszona, ale na tą chwilę przebywam w domu tymczasowym, gdzie dobrzy ludzie pokazują mi świat i uczą mnie nowych rzeczy. Do rozpoczęcia nowego życia chciałabym mieć zestaw metalowych misek, szelki w rozmiarze S oraz przepinaną smycz. Potrzebna mi tez Fortiflora, nieprawidłowe odżywianie zostawiło swoje ślady. No i jeżeli mogę jeszcze o coś poprosić, to bardzo chciałabym żebyś mi podarował wygodne posłanko, w którym będę odsypiać nieprzespane noce, w których czuwałam nad moimi maluchami.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: