NAZYWAM SIĘ
platera
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt GRUPA RATUJ
Dzień dobry Panie Mikołaju, jestem Platera, mamusia malutkich sztućców. Trochę się boję do Ciebie pisać, bo jeszcze obawiam się ludzi, ale coraz częściej cieszy mnie ich widok. Najpierw dużo warczałam i szczekałam, bo w końcu wyciągnęli mnie z mojej budki w szafce. Nie było tam fajnie, ale przynajmniej znajomo. Trudno mi to powiedzieć, ale teraz jest lepiej. Każą mi chodzić na spacery i jest to bardzo ciekawe. Nawet już troszkę pobiegałam. Przydałoby mi się nowe ubranko - szelki w rozmiarze S i smycz. A w takim plastikowym posłanku to lubię leżeć z moimi maluchami. Mój brzuszek jeszcze troszkę wariuje, ale probiotyk Fortiflora robi robotę. Jak dorzucisz jakąś miseczkę metalową, to będę bardzo szczęśliwa.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: