NAZYWAM SIĘ
pola
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt GRUPA RATUJ
Hej Mikołaju, w tym roku moje największe marzenie już się spełniło. Zostałam uwolniona z łańcucha. Poprzedni właściciel dał mnie wykastrować, wiec dawało mi to trochę nadziei, że jak wrócę z zabiegu będzie mniejsze ryzyko i będę mogła sobie, od czasu do czasu, pobiegać luzem. Tak niestety nie było i łańcuch znowu zawisł na mojej szyi. Ale nadzieja umiera ostatnia i poprzez dobrych ludzi trafiłam do Ratuja. Tutaj w końcu mogę okazać całą miłość, którą w sobie mam. Jestem spragniona głasków, ale ci wolontariusze chyba też, bo non stop się do mnie przytulają. Mi to tam na łapę. Chciałabym dostać od Ciebie posłanie plastikowe dla średniego pieska, żeby mi się wygodnie spało. Łańcuch zamieniam na szelki i smycz, więc i takie w rozmiarze M by mi się przydały, do tego smycz przepinana, o której zawsze marzyłam. Muszę się też wypachnieć szamponem Hexoderm, żeby szybko znaleźć dom. Podarujesz taki, proszę?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: