NAZYWAM SIĘ
pomarańcza
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt GRUPA RATUJ
Cześć! Wraz z moim bratem Chillim urodziliśmy się na dworze. Naszym ojcem był prawdopodobnie rasowy kocur z okolicy. Zostaliśmy wyłapani, wraz z mamą, z ulicy po szansę na lepsze życie. Kochamy jeść, więc chętnie znajdziemy pod choinką kocie puszki!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: